WZGÓRZA
W BLASKU MIŁOSIERDZIA
20/923 - 21 maja 2023 r. A.
INTERNETOWE WYDANIE TYGODNIKA „WZGÓRZA W BLASKU MIŁOSIERDZIA”
„Błogosławieni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”
Niedziela, 28 maja 2023 r.
ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO (rok A)
Uroczystość
Czytania:
Pierwsze czytanie: Dz 2,1–11
Psalm: Ps 104
Drugie czytanie: 1 Kor 12,3b–7.12–13
Ewangelia: J 20,19–23
EWANGELIA
Weźmijcie Ducha Świętego
J 20, 19-23
✠ Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Zielone Świątki - Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego to jedno z najważniejszych świąt Kościoła, obok Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Kościołowi, który rozpoczął swoją działalność w dniu Pięćdziesiątnicy, towarzyszy od samego początku Matka Boża. W poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego obchodzimy święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła.
Niedziela Zesłania Ducha Świętego... Jezus działał mocą Ducha. My - podobnie. Nie własnymi siłami, nie własną przemyślnością - Duch Święty ma nas prowadzić. Bo to, co nazywamy swoją misją jest w gruncie rzeczy Jego misją... Ciągle Bóg - przez nas, ale jednak Bóg - prowadzi swoją misję w świecie, nie my sami. Na pewno warto otwierać oczy i serca na Jego inspiracje, odczytywane w tym, co jest nam przez różne sytuacje dane...
Niepokojące też musi być dla nas to stwierdzenie: nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha, że Jezus jest Panem. A jeśli mówią tak ci, którzy należą do innej niż moja wspólnoty? Albo w ogóle nie należą do Kościoła katolickiego? Kościół nie jest nasz. Jest Boga. Nie dyktujmy Mu co i jak ma robić, ale przed Nim klękajmy powtarzając: bądź wola Twoja.
No i jeszcze jedno: przywykliśmy chyba, że w Kościele jedni robią wszystko, z ewentualną drobną pomocą niektórych, inni tylko biorą. Są pasterze - są owce, które maja się tylko paść i nic więcej. A przecież, jeśli Kościół jest Ciałem Chrystusa, to jest mu potrzebna nie tylko głowa (którą w tym obrazie jest zresztą sam Chrystus), ale też inne członki prawda?
Bez działania Ducha Świętego nasze działanie niewiele da. Za to kiedy On działa... W Kościele jest Duch Święty. Oczywiste? Niby tak. Warto więc pamiętać, że Kościół to jego dzieło i na Jego działanie się otwierać.
Razem… Zazwyczaj zwracamy uwagę na towarzyszące Zesłaniu Ducha Świętego znaki zewnętrzne. Co więcej – wielu z nas pragnie daru języków, proroctwa i tych wszystkich, służących wspólnemu dobru darów, opisanych nie tylko w Dziejach Apostolskich. Także u Świętego Pawła. Tymczasem jedno słowo wskazuje na to, co jest punktem wyjścia dla działania Uświęciciela.
Razem. W dniu zmartwychwstania, w dniu pięćdziesiątnicy. Jeszcze nie napełnieni, a już zjednoczeni, stanowiący jedno Ciało. Jakby pierwszy owoc modlitwy podczas Ostatniej Wieczerzy. „Aby byli jedno”.
W dzisiejszym numerze:
- Wspólny język
- Pokonać przekleństwo wieży Babel
- Matka Chrystusowego Kościoła
- Nie zmarnować daru!
- Dziś Zesłanie Ducha Świętego czyli Zielone Świątki
- Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła
- Napełnienie Duchem Świętym
- Wiersz do Ducha Świętego
- Matka Chrystusowego Kościoła
- Święci i błogosławieni w tygodniu
Wspólny język
W noc Zesłania Ducha Świętego podczas liturgii czytamy opowiadanie o wieży Babel. Ludzie mówili jednym językiem, a pycha sprawiła, że zaczęli budować wieżę, która miała sięgać aż do nieba. Wtedy to Bóg postanowił pomieszać języki, aby ludzie nie mogli się już tak łatwo porozumieć między sobą, przez co rozpierzchli się po całej ziemi (por. Rdz 11,1–9).
Inną sytuację mamy w liturgii dnia Zesłania Ducha Świętego – uczniowie przebywają razem. Każdy z innym doświadczeniem. Łączy ich jednak spotkanie zmartwychwstałego Pana i wyczekiwanie obietnicy Bożej. Przestali budować „na sobie”, bo uwierzyli, że najlepszym budowniczym jest Bóg. Dzięki temu w dniu Pięćdziesiątnicy, otrzymując Ducha Świętego, zaczęli przemawiać tak, że każdy słuchacz rozumiał w swoim języku, co mówili o wielkich dziełach Bożych.
Bóg miesza języki, aby te stały się przeszkodą w porozumieniu. Potem jednak, po wielu wiekach, jakby zmienia zdanie: posyła swojego Ducha, usuwając przeszkodę, aby wszyscy mogli poznać Jego wielkie dzieła.
Może się to wydawać dziwne, jednak przyglądając się temu uważnie, zobaczymy, że był to wielki akt Bożego miłosierdzia. Bo na początku wspólnym językiem człowieka stał się grzech, który oddalił nas od zażyłej relacji z Bogiem. Dlatego Pan pomieszał języki, rozproszył ludzi po całej ziemi, aby mógł zacząć mówić do naszych serc w Bożym języku – miłości i miłosierdzia. Przez wieki cierpliwie i z szacunkiem do ludzkiej wolnej woli Bóg opowiadał o tym, że jest Panem i Zbawicielem, który nas kocha i którego miłość do nas nigdy nie ustanie. W niej to „Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).
Ojciec posłał Syna, aby uwolnić nas spod władzy grzechu i uzdolnić na nowo do wspólnej mowy. Posłał Ducha, abyśmy nie porozumiewali się już językiem grzechu, ale Słowem – Jezusem Chrystusem. Dzięki więzi z Bogiem nasz grzech jest pokonywany przez łaskę. Dlatego przyjmijmy Ducha Świętego, który jest nam dany, i nie bójmy się używać wspólnego języka. Żyjmy w łasce i głośmy dzieła Boże, bo po świętowaniu przychodzi czas na święte (co niekoniecznie oznacza doskonałe) życie.
Mikołaj Walczak OP – „wdrodze.pl”
Pokonać przekleństwo wieży Babel
Wielki Post trwa 40 dni, okres wielkanocny – od Zmartwychwstania do Zesłania Ducha Świętego – aż 50 dni! Zawsze się cieszę na te dodatkowe dziesięć dni. Jest w tym jakaś mądrość Kościoła, który chce zaprosić chrześcijan do celebrowania radości. Bo umartwianie się przychodzi nam zdecydowanie łatwiej niż radowanie się. Dlatego, podążając tym tropem, warto dostrzec, że dla Żydów to też dzień radości. Dzień dziękczynienia za plony, za nowe owoce – jak podczas naszych dożynek. Stąd w Jerozolimie w świątyni wielkie tłumy z całego świata. Bo warto przyjść i podziękować Jahwe. Nieprzypadkowo Pan Bóg wybiera ten dzień na święto nowych owoców. One mają przecież początek pięćdziesiąt dni wcześniej: w Wielki Czwartek, Piątek i w poranek zmartwychwstania. Teraz już Kościół jest gotowy do świętowania. A czym są w takim razie te nowe owoce? Co teraz świętujemy? Skąd te języki, które dla wszystkich stały się zrozumiałe? Skąd ten szum wiatru? I skąd ten ogień? I ta odwaga wyjścia do obcych? I tylu nawróconych i ochrzczonych?
Tym owocem jest powrót do utraconej jedności, powrót do takiego sposobu komunikacji, który pozwala zrozumieć bliźniego i nie widzieć w nim wroga. To również powrót do jedności i bliskości z Bogiem. Historia, której jesteśmy świadkami, czytając dzisiejszy fragment Dziejów Apostolskich, już przecież kiedyś miała miejsce. Tylko że wtedy nie było happy endu. To w Księdze Rodzaju czytamy o wieży Babel. To opowieść o tym, jak ludzie stracili jedność między sobą, jak z powodu pychy postanowili zbudować wieżę, która sięgnie nieba. To wtedy powiedzieli Panu Bogu „nie”, bo On chciał ich rozesłać po całym świecie, a oni chcieli się trzymać razem i nigdzie nie mieli zamiaru się wybierać. Bo mieli pomysł na szczęście, ale po swojemu, tak jak im się podobało.
Marcin Barański OP – „wdrodze.pl”
Dziś Zesłanie Ducha Świętego
czyli Zielone Świątki
W niedzielę 28 maja przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego, popularnie nazywana Zielonymi Świątkami. Jest obchodzona na pamiątkę wydarzenia w Wieczerniku, gdy na zebranych tam apostołów i Maryję zstąpił Duch Święty. Apostołowie zaczęli wtedy przemawiać w wielu językach oraz otrzymali szczególne dary duchowe - charyzmaty.
Zstąpienie Ducha świętego, zapowiedziane już w Starym Testamencie, ponownie zostało przepowiedziane już przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy, przed Jego Wniebowstąpieniem.
Zesłanie Ducha Świętego uważa się za początek Kościoła. Uroczystość nazywana jest też "Pięćdziesiątnicą" lub "Pentecoste", ponieważ przypada 7 tygodni (50 dni) od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego, a więc również w niedzielę. Zamyka ona w Kościele okres wielkanocny. Jest to jedno z najstarszych świąt w kalendarzu liturgicznym, obchodzone już w czasach apostolskich. Od IV wieku stanowi odrębną uroczystość. Symbolem Ducha Świętego jest gołębica. Często jest także przedstawiany w postaci ognistych języków.
Siła drzew i wszelkiej płodności. Dzień Zesłania Ducha Świętego jest potocznie zwany Zielonymi Świętami lub Świątkami. W zależności od regionu Polski nazywany jest też sobótką w południowej Polsce lub palinocką na Podlasiu.
Według wielu badaczy, święto było pierwotnie związane z przedchrześcijańskimi obchodami święta wiosny - z siłą drzew, zielonych gałęzi i wszelkiej płodności. Z Zielonymi Świątkami wiąże się wiele ludowych zwyczajów, jak majenie domostw i kościołów gałązkami brzozy oraz wykładanie podwórzy gospodarstw tatarakiem.
Obecnie w wielu kościołach w Polsce w wigilię Zesłania Ducha Świętego odbywa się czuwanie i eucharystia, podczas której udzielane są sakramenty chrztu lub bierzmowania. Zielone Święta w tradycji żydowskiej, czyli Szawuot, przypadają siedem tygodni po Dniu Paschy. Nazywane też Świętem Żniw, upamiętniają nadanie Tory Mojżeszowi na górze Synaj. Podczas święta synagogi są przystrajane na zielono.
Ludowe zwyczaje. Od ponad stu lat Zielone Świątki są w Polsce Świętem Ludowym. Ustanowiono je w 1903 r. we Lwowie podczas Zgromadzenia Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego. Święto Ludowe wyraża ideały całego chłopskiego stanu, tych wszystkich, którzy trudząc się przy uprawie ziemi, od wieków „żywią i bronią”. Święto Zesłania Ducha świętego jest w Polsce świętem państwowym, w którym obowiązuje zakaz handlu.
Nie zmarnować daru!
W 2005 roku angielski dziennik „The Guardian” opublikował dziesięć katastrof, które według światowej sławy naukowców zagrażają istnieniu ludzkości. Oto one: zmiana klimatu, obumieranie komórek, pandemia wirusowa, terroryzm, wojna nuklearna, uderzenie meteorytu, przejęcie władzy przez roboty, uderzenie fali promieni kosmicznych z eksplodującej gwiazdy, erupcje wulkanów oraz pochłonięcie ziemi przez czarną dziurę.
To jednak dalekie perspektywy. Wydaje się, że dużo groźniejsze są niepokojące zjawiska społeczne dotykające nas samych. Oto dziesięć największych zagrożeń natury społecznej:
1. Rozpad rodziny, która bywa zastępowana wolnymi, niesakramentalnymi związkami.
2. Rozpad tradycyjnych wartości moralnych i religijnych.
3. Zmniejszająca się liczba rodzących się dzieci, co grozi w Europie katastrofą demograficzną.
4. Degradujący godność ludzką pośpiech i związany z nim brak czasu.
5. Psychobójstwo polegające na nieumiejętności radzenia sobie z sobą i problemami.
6. Nieograniczona chęć posiadania wyrażająca się w postawie konsumpcyjnej.
7. Spłycenie sakralnego spojrzenia na życie poprzez egoistyczną wybiórczość prawd, zakazów i nakazów religijnych.
8. Toksyczne działanie zdobyczy cywilizacyjnych (Internet, telefonia komórkowa).
9. Niekontrolowany wpływ mediów, który prowadzi do zniewolenia i relatywizmu.
10. Znieczulica z jednoczesną degradacją wrażliwości sumienia.
W takich to czasach przychodzi do nas Duch Święty, który ma nam pomóc przeciwdziałać rozpadowi więzi międzyludzkich i poniżaniu godności człowieka. Kim zatem ma być dla nas Trzecia Osoba Boska? Odpowiedzi poszukajmy w Piśmie Świętym.
Mówiąc o Trzeciej Osobie Boskiej, najczęściej używamy tytułu „Duch Święty”. Duch (ruah) oznacza tchnienie, powiew. Można więc powiedzieć, że zesłanie Ducha Świętego jest dla nas „dotknięciem” Boga. Jakże ważna staje się ta świadomość, bowiem w czasach coraz większego zagubienia poczucie bezpieczeństwa wynikające z obecności Bożej dodaje otuchy. W tym miejscu warto przytoczyć jedne z najbardziej znanych słów Jana Pawła II: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Duch Święty to Ten, który odnawia, ukazuje nowe perspektywy, zapewnia sens naszemu istnieniu. To dzięki Niemu możemy być pewni swoich wyborów, tych codziennych, drobnych, jak i tych fundamentalnych, decydujących o jakości naszego życia. Jeśli nie wiemy, co uczynić, pytajmy Ducha Świętego: Co mam zrobić? Jaką podjąć decyzję? On podpowie, bowiem po to został nam dany.
Kiedy mówimy o Duchu Świętym, mamy też na myśli inny tytuł. Duch Święty jest także Pocieszycielem, a więc niosącym nadzieję, ukojenie, po prostu radość. W naszym życiu coraz mniej się uśmiechamy, o czym mówią nieubłagane statystyki. Wspomniane na początku zagrożenia społeczne dotykają w dużej mierze nas samych, a przez to coraz bardziej martwią. Jakże często chcielibyśmy się wypłakać, powiedzieć o swoich bolączkach, kłopotach, porażkach czy obawach. W rzeczywistości okazuje się, że jesteśmy sami. Przeżywana dzisiaj pamiątka zesłania Pocieszyciela jest okazją do uświadomienia sobie po raz kolejny, że przed Duchem Świętym można się wyżalić, wypłakać i szukać pocieszenia. Mówmy zatem często: Pocieszycielu, zaradź mej nieporadności, pociesz, ukaż perspektywę, daj moc do cieszenia się niełatwym życiem. Po takiej modlitwie i oddaniu się Pocieszycielowi człowiek widzi wszystko w innym świetle!
Przed laty Jan Paweł II z naciskiem mówił do Polaków, że dużym „zagrożeniem jest klimat relatywizmu. Zagrożeniem jest rozchwianie zasad i prawd, na których buduje się godność i rozwój człowieka. Zagrożeniem jest sączenie opinii i poglądów, które temu rozchwianiu służą”. Zatem żyjemy w coraz większym zakłamaniu, które nie pozwala dostrzec wielu zagrożeń, choćby tych dziesięciu wymienionych na początku. Stąd też ważna staje się obecność Trzeciej Osoby Boskiej, którą nazywamy Duchem Prawdy. To On umożliwia stanięcie w prawdzie, nazwanie po imieniu wszelkiego fałszu w naszym życiu. Dzięki Niemu możliwe jest autentyczne rozliczenie się ze sobą. To Duch Prawdy udziela łaski wrażliwości na prawdę i kłamstwo. Dlatego też Jezus świadom zagrożeń płynących z pokus do relatywizmu człowieka powiedział do swoich uczniów i mówi także do nas dzisiaj: „Weźmijcie Ducha Świętego” (J 20). W odpowiedzi trzeba mówić: „Nie pozwól, Duchu Święty, zagubić się w półprawdach, w mirażach kłamstwa i nieautentyczności”.
Przeżywając uroczystość Zesłania Ducha Świętego, mając świadomość wielu zagrożeń czyhających na nas i na naszych najbliższych, módlmy się słowami Sekwencji:
Przybądź, Duchu Święty, ześlij z nieba wzięty światła Twego strumień (...).
W pracy Tyś ochłodą, w skwarze żywą wodą, w płaczu utulenie (...).
Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze (...).
Nagnij, co jest harde; rozgrzej serca twarde, prowadź zabłąkane (...).
Daj zasługę męstwa; daj wieniec zwycięstwa; daj szczęście bez miary (...).
Przyjdź, Duchu Święty, i pomóż rozwiązać wszystkie problemy, które niepokoją!
ks. Janusz Mastalski – „Ekspres Homiletyczny”
Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła
- 29 maja, poniedziałek
Święto Maryi, Matki Kościoła jest obchodzone w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
Zostało ono wprowadzone do polskiego kalendarza liturgicznego 4 maja 1971 r. przez Episkopat Polski - za zgodą Pawła VI.
Dzień ten został wybrany dlatego, że Zesłanie Ducha Świętego było początkiem działalności Kościoła.
W momencie Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku obecni byli wszyscy Apostołowie, którzy "trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego" (Dz 1, 14).
Matka Najświętsza, Oblubienica Ducha Świętego, mocą którego w dniu Zwiastowania poczęła Jezusa Chrystusa, przeżyła w Wieczerniku wraz z Apostołami zstąpienie Ducha Świętego na Kościół.
Napełnienie Duchem Świętym
Dla wyjaśnienia tajemnicy napełnienia Duchem Świętym można się posłużyć pewnym porównaniem. To jest podobnie jak z „wypełnieniem” drutu energią elektryczną. Drut staje się przewodnikiem tej energii.
Człowiek wypełniony Duchem Świętym staje się Jego przewodnikiem, przewodnikiem Bożej energii. To stanowi podstawę świadectwa. Chodzi bowiem nie o świadectwo drutu, ale energii, która przez ten drut przepływa. Świadectwo Ewangelii nie jest dowodem możliwości człowieka, ale dowodem tego, że on jest pod napięciem energii Boga. Widać to w jego decyzjach i wyborach, w jego słowach i postawie. Święci to przewody pod wysokim napięciem Bożej energii.
Sakramentem, który wypełnia człowieka Bożą energią jest bierzmowanie. Przygotowanie do niego polega na uświadomieniu owej jakościowej zmiany w życiu po otrzymaniu Ducha Świętego. Jeśli ktoś nie jest do tego przygotowany, pozostanie jedynie w wymiarze doczesnym w skali swych możliwości czysto ludzkich. Tak jak drut bez podłączenia spełnia zadania drutu i nic więcej. Kto otrzymał bierzmowanie, winien wiedzieć, że w rękach Boga jest już przewodem, którym energia mądrości chce się posługiwać.
Kościół co roku obchodzi uroczyście wspomnienie zesłania Ducha Świętego, by przypomnieć bierzmowanym ich nowe zadania. W tym dniu stajemy przed pytaniem, w jakiej mierze jesteśmy przewodnikiem energii Boga, a w jakiej nie. Pamiętajmy, że drutem może się posługiwać książę tego świata. Natomiast jeśli ów drut jest pod napięciem energii Bożej, posługuje się nim tylko Bóg. Szatan chce go za wszelką cenę zniszczyć, bo energia Boża na świecie nie jest mile widziana.
Niech to krótkie rozważanie będzie dla nas wezwaniem do refleksji nad naszym powołaniem.
ks. Edward Staniek – „Ekspres Homiletyczny”
Wiersz do Ducha Świętego
Duchu Święty, który wszystko łączysz,
i chcesz, aby była zgoda.
Prosimy Ciebie, żeby nie było ludzi zagniewanych,
żyjących jak pies z kotem,
dokuczających sobie tam i z powrotem,
takich, którzy nawet w czasie arytmetyki
pokazują sobie języki.
Duchu Święty, ni z tego ni z owego,
tchnij na nas, chuchnij na całego.
Amen.
ks. Jan Twardowski
Matka Chrystusowego Kościoła
Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła obchodzone jest w Kościele katolickim w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
Papież Paweł VI 21 listopada 1964 r., pod koniec III sesji Soboru Watykańskiego II, podczas uroczystej Mszy św. ogłosił Najświętszą Maryję Pannę „Matką Kościoła, to znaczy całego ludu chrześcijańskiego, tak wiernych, jak i pasterzy, którzy Ją nazywają Matką Najdroższą”. Postanowił też, aby „odtąd pod tym najmilszym tytułem cały lud chrześcijański jeszcze bardziej oddawał cześć Bożej Rodzicielce”.
Ogłosiwszy Maryję Matką Kościoła, Papież jednocześnie wyjaśnił, jak rozumie te słowa. Maryja jest Matką Kościoła, to jest całego ludu chrześcijańskiego, zarówno wiernych, jak i pasterzy. Podał też wiele racji, dla których zdecydował się na ogłoszenie prawdy o ścisłej relacji Maryi z Kościołem – były nimi prośby biskupów, osobiste przekonanie i pobożność Papieża. Głównym uzasadnieniem tytułu „Matka Kościoła” jest Boskie macierzyństwo Maryi oraz prawda o Kościele jako Mistycznym Ciele Chrystusa. Przeto twierdzenie, że Maryja jest Matką Kościoła, i to zarówno wiernych, jak i pasterzy, należy uznać za naukę autorytatywną, teologicznie pewną, stanowiącą akt papieski zwyczajnego i powszechnego Urzędu Nauczycielskiego.
Matka Kościoła
Chociaż tytuł „Matka Kościoła” nie został użyty dosłownie w Konstytucji dogmatycznej o Kościele, został on zawarty w sposób wyraźny w doktrynie soborowej. Rzeczywiście, w doktrynie soborowej z tajemnicy Kościoła jako obecności Jezusa pośród wspólnoty wierzących można wyciągnąć wniosek o obecności Maryi zjednoczonej z Chrystusem w Kościele. Maryja przynależy do Kościoła i z woli Boga kontynuuje swą misję Matki i doskonałej Uczennicy Boskiego Syna oraz wiernej Służebnicy Pana. Rola Maryi jako „Matki Kościoła” nie wymazuje Jej obecności jako członka tegoż Kościoła i objawia, że Maryja jest „członkiem szczególnym”. Określenie „Matka Kościoła” nie umieszcza Maryi poza Kościołem ani też ponad nim, lecz podkreśla Jej macierzyńskie oddziaływanie jako Przewodniczki wiary wobec sióstr i braci Jezusa, którzy pielgrzymują jeszcze do niebieskiej ojczyzny.
Tytuł „Matka Kościoła”, ogłoszony przez Pawła VI, poszerza w sposób fundamentalny tytuł, który Maryja nosi z samej natury Bożego wybrania – Matka Boga. Tytuł „Theotokos”, nadany Maryi przez sobór w Efezie w 431 r., objawia Jej wielkość, ukazując, jak może być wyniesione stworzenie w tajemnicy Wcielenia. Maryja jest Matką Boga według natury ludzkiej. Misja Maryi określona nazwaniem Jej „Matką Kościoła” ukazuje natomiast bliskość Matki Bożej wobec nas. Tytuł „Matka Kościoła” oddala ewentualne wrażenie o nieosiągalnym przez ludzkość wyniesieniu Maryi, zaś z drugiej strony podkreśla, że Jej wyjątkowe bogactwo obdarowania łaską jest przez Maryję dzielone z całą ludzkością.
Sobór Watykański II, chociaż wstrzymuje się od użycia wprost tytułu „Matka Kościoła”, czci Maryję jako „najznakomitszą Matkę”. Niepojawienie się tego tytułu nie ma motywów doktrynalnych, lecz zależne jest od całego projektu Konstytucji dogmatycznej o Kościele. Zaniechano użycia tego tytułu celowo, gdyż byłby zbyt dwuznaczny, nowy, mało tradycyjny oraz niezgodny z ukierunkowaniem ekumenicznym soboru. Papież Paweł VI, aby pogodzić prośby zwolenników nowego tytułu oraz argumentację jego przeciwników, w swoim przemówieniu na zamknięcie III sesji soboru, po promulgowaniu konstytucji „Lumen gentium”, formalnie ogłosił ten tytuł.
Misja Matki Kościoła zwraca uwagę na wymiar wspólnotowy działania Boga w Maryi i podkreśla Jej macierzyńskie zatroskanie o wszystkich wierzących. W konsekwencji można mówić o duchowym „pokrewieństwie” nie tylko Jezusa z ludzkością, ale również o pokrewieństwie Maryi z ludzkością, które jest konsekwencją tego pierwszego.
Polskie starania o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła
Biskupi polscy uczestniczyli aktywnie w pracach Soboru Watykańskiego II, zabierając głos podczas poszczególnych sesji soborowych i pracując w różnych komisjach, które przygotowywały dokumenty końcowe. W ich imieniu przemawiał prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński, który opowiedział się za włączeniem dokumentu maryjnego do soborowego tekstu o Kościele, zaś cały Episkopat 4 września 1964 r. zwrócił się do papieża Pawła VI z memoriałem o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła oraz oddanie Jej Kościoła i świata. Ten modlitewny akt oddania Maryi miałby na celu, pisali biskupi, wyproszenie wolności religii, zjednoczenia chrześcijan i zachowania pokoju na świecie. Episkopat nawiązywał do zapowiedzi Pawła VI o ogłoszeniu Maryi przez sobór Matką Kościoła. Realizacja przedstawionej przez nich prośby byłaby natomiast potwierdzeniem prawdy o Maryi jako Matce Kościoła, a tym samym uznany by był Jej tytuł „Matka Kościoła”.
Wprowadzenie święta Matki Kościoła
Kościół polski, choć nie był jedyny w zabieganiu podczas soboru o przyznanie Maryi tytułu „Matka Kościoła”, wniósł największy wkład w jego ogłoszenie i pierwszy w świecie wprowadził to święto do kalendarza liturgicznego lokalnej wspólnoty kościelnej. Implikacje polskiej postawy na soborze, ukoronowanej ogłoszeniem tytułu „Matki Kościoła”, znalazły swe przedłużenie w staraniach o poświęcenie Maryi Kościoła i świata. Podczas audiencji u Pawła VI, 7 grudnia 1968 r. prymas Stefan Kardynał Wyszyński zwrócił się z prośbą w imieniu całego Kościoła w Polsce, aby Papież, we wspólnocie biskupów całego Kościoła, poświęcił świat Matce Bożej i ogłosił święto Matki Kościoła. Przemówienie Pawła VI, w którym przyjął on propozycję i pozytywnie ocenił pracę Kościoła w Polsce, było „uznaniem polskiej drogi maryjnej”, jak określił to Prymas.
13 października 1969 r. kard. Wyszyński złożył kolejny memoriał Episkopatu Polski w sprawie kultu Matki Kościoła. Starania o Jej święto zostały ukoronowane przez Stolicę Apostolską w 1971 r. dekretem pozwalającym na obchodzenie święta Matki Kościoła w Polsce. Po raz pierwszy obchodzono to święto w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego 4 maja 1971 r.
W tym też roku Episkopat Polski zwrócił się do biskupów całego świata z prośbą o wprowadzenie święta w całym Kościele, o czym wcześniej powiadomiono papieża Pawła VI. Memoriał, podpisany 5 września 1971 r., został rozdany podczas synodu biskupów w Rzymie 17 października 1971 r. Sekretariat Stanu odpowiedział na pismo Episkopatu Polski 23 grudnia tegoż roku. Stwierdzono wówczas, że byłoby wskazane oddanie świata Matce Bożej przez papieża w Rzymie, zaś przez biskupów w swoich diecezjach.
Zaznaczyć trzeba, że biskupi polscy dokonali poświęcenia rodziny ludzkiej Matce Bożej 5 września 1971 r. na Jasnej Górze, zaś 12 września tegoż roku uczyniły to wszystkie parafie. Na audiencji u Pawła VI 13 października 1974 r. kard. Stefan Wyszyński razem z kard. Karolem Wojtyłą usłyszeli z ust Papieża: „Przecież wiecie, z jaką życzliwością odnoszę się do waszej prośby”.
Paweł VI zawierzył świat Matce Bożej, w formie prywatnej 8 grudnia 1975 r. Akt Papieża został powtórzony w Polsce 6 czerwca 1976 r., w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, w katedrach, zaś w święto Matki Kościoła tegoż roku – we wszystkich parafiach.
Liturgiczna pochwała Matki Kościoła
Formularz liturgiczny święta uwzględnia rozliczne powiązania Kościoła z Najświętszą Maryją Panną, ale przede wszystkim sławi macierzyńską rolę, którą odgrywa Maryja w Kościele i dla Kościoła, zgodnie z wolą Boga. Teksty mszalne podkreślają cztery momenty historii zbawienia:
– Zwiastowanie i Wcielenie Słowa Boga, w którym Maryja Panna, zgadzając się na przyjęcie Syna Bożego „niepokalanym sercem, poczęła Go w dziewiczym łonie i otoczyła macierzyńską troską początek Kościoła, rodząc jego Założyciela” (z Prefacji);
– Testament na Kalwarii, gdzie Jednorodzony Syn Boży „przybity do krzyża ustanowił swoją Rodzicielką, Najświętszą Maryję Pannę, naszą Matką” (z Kolekty);
– Wieczernik jerozolimski i Zesłanie Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy, kiedy to Matka Pana „łączyła swe błagania z prośbami uczniów Chrystusa i stała się wzorem modlącego się Kościoła” (z Prefacji);
– Wniebowzięcie Matki Bożej, albowiem Maryja „wyniesiona do niebieskiej chwały otacza macierzyńską miłością Kościół pielgrzymujący i wspiera go w dążeniu do wiecznej ojczyzny, aż nadejdzie pełen blasku dzień Pański” (z Prefacji).
Maryja jest Matką Kościoła oraz Matką w Kościele, która pomaga nam mocniej wierzyć w Jezusa i razem z nami modli się do Ojca w niebie.
O. Jan Pach OSPPE – „niedziela.pl”
Święci i błogosławieni w tygodniu
Święci i błogosławieni w tygodniu
NIEDZIELNA EUCHARYSTIA – 6.30, 8.00, 9.30 – dla młodzieży, 11.00 – rodzinna, z dziećmi, 12.30, 16.00, 19.00, poniedziałek - sobota – 7.00, 7.30, 18.00.
Kancelaria (tel. 126452342) czynna: (oprócz sobót, I piątku i świąt): godz. 8-9 i 16-17.15
Redakcja „Wzgórza w Blasku Miłosierdzia”: Władysław Wyka - red. nacz.,
Wydaje: Parafialny Oddział Akcji Katolickiej nr 1 Archidiecezji Krakowskiej
- Parafia Miłosierdzia Bożego, os. Na Wzgórzach 1a,
Nr k. bank – 08 1240 2294 1111 0000 3723 9378, tel.; 0-12-645-23-42.
NASZE STRONY INTERNETOWE I ADRESY:
strona internetowa parafii: www.wzgorza.diecezja.krakow.pl
oraz milosirdzia-parafia.pl - PO Akcji Katolickiej
adres parafii: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.,
strona internetowa gazetki:wzgorza-gazetka.pl
adres gazetki:Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.